top of page

Zaawansowane pozycjonowanie WordPressa

We wpisie „Pozycjonowanie WordPressa w 7-miu krokach” WPNinja przedstawił podstawowe techniki, służące optymalizacji WordPressa pod wyszukiwarkę Google. Na skutek mojego komentarza poprosił mnie jednak, żebym z racji zajmowania się zawodowo pozycjonowaniem, uzupełnił jego wpis o techniki niekoniecznie zgodne z wytycznymi Google’a…


Cel wizyty użytkownika na blogu

Przed stworzeniem każdej strony (w tym bloga) powinno się określić pożądany przez właściciela cel wizyt użytkowników. W przypadku prywatnych blogów będzie to najczęściej zdobycie wiernego czytelnika poprzez chociażby subskrypcję kanału RSS. Zatem w tym przypadku rzeczywiście najistotniejsza jest zawartość („Content is the king”) – niewielu ludzi będzie wracać na bloga, na którym autor nie ma nic konkretnego do przekazania. Ciekawa treść jednak rzadko ma szansę całkowicie samodzielnie „wypłynąć”.

Pozycjonowanie – metoda promocji bloga

Jedną z metod promocji może być zoptymalizowanie i pozycjonowanie bloga pod wyszukiwarki. W tej chwili na rynku polskim liczy się już tylko Google. A w nim liczą się przede wszystkim linki pochodzące z innych stron. Jednak według zasad i wytycznych Google’a nie wolno zdobywać linków w sposób „sztuczny”.

W środowiskach pozycjonerów od dawna toczą się debaty, na ile „Wielkie G.” może dyktować, co wolno robić, a co nie. Moim zdaniem wszelkie czynności służące temu, żeby użytkownik po wejściu z wyszukiwarki na daną stronę był z niej zadowolony nie mogą zostać nazwane „spamem wyszukiwarkowym”.

Przy okazji ciekawostka: Google jeszcze w 2005 roku zaprzeczało, że można w sposób sztuczny wpływać na wyniki rankingu… Przejdźmy jednak do rzeczy, czyli lepszej optymalizacji bloga oraz podstawowym sposobom na zdobycie linków do niego.

Dodatkowe ciekawe wtyczki

Poza wtyczkami, o których napisał WPNinja w swoim wpisie, polecam następujące wynalazki:

  1. WordPress Tweaks, w której konfiguracji zalecam zaznaczenie następujących opcji:

  2. Sekcja Nofollow:

  3. Add to post comment links

  4. Add to "Read more" links

  5. Add to tag cloud links

  6. Add to the "Register" and "Login" links

  7. Sekcja SEO:

  8. Only show the tag cloud widget on the homepage

  9. Show post excerpts (instead of full content) on archive pages

  10. Sekcja Security:

  11. Disable directory listing for my plugins folder

  12. Hide WordPress’s version number from my theme and feeds

  13. Similar posts, wyświetlająca linki do podobnych wpisów – rzecz użyteczna zarówno dla zwykłych użytkowników jak i dla robotów. Posiada spore możliwości konfiguracyjne, przy czym te standardowe są zupełnie wystarczające.

  14. WP Navi, dodająca numerowane linki do kolejnych podstron kategorii, tagów, itp. Wtyczkę tę WPNinja już u siebie opisał.

  15. Dagon Design Sitemap Generator tworzący mapę wszystkich kategorii, podstron i wpisów z bloga. Nie chodzi tutaj o sitemap dla Google’a w XML-u, a klikany rozkład całego bloga. Przykład dostępny na stronie autora wtyczki.

Robots.txt

Plik ten umieszcza się w głównym katalogu domeny i służy do informowania botów, których części strony nie powinny odwiedzać i indeksować. Poniższy przykład jest dobry dla większości zastosowań WordPressa:

Sitemap: http://www.example.com/sitemap.xml
 
User-agent: *
Disallow: /wp-admin
Disallow: /wp-includes
Disallow: /wp-content/plugins
Disallow: /wp-content/cache
Disallow: /wp-content/themes
Disallow: /trackback
Disallow: /feed
Disallow: /comments
Disallow: */trackback
Disallow: */feed
Disallow: */comments
Disallow: /*.php$
Allow: /wp-content/uploads
 
User-agent: Googlebot-Image
Disallow:
Allow: /* 

Pierwsza linijka wskazuje na miejsce, gdzie znajduje się sitemapa w formacie XML. Pamiętaj, aby wstawić swoją domenę zamiast example.com.

Ostatnie trzy linijki przyznają pozwolenie botowi Google’a odpowiedzialnemu za indeksowanie grafiki na odwiedzanie wszystkich możliwych miejsc na naszym blogu.

Pingowanie

Jedną z przewag WordPressa nad wieloma innymi systemami zarządzania treścią jest standardowo zaimplementowany system pingowania, czyli powiadomień o nowych wpisach wysyłanych do wyspecjalizowanych serwerów. To między innymi dzięki temu już w kilka minut po opublikowaniu wpisu, może się on znaleźć w indeksie Google’a.

Serwery do których będą wysyłane te powiadomienia ustalane są w sekcji „Publikacja” konfiguracji bloga. Oto moim zdaniem rozsądny zestaw adresów:

http://blogsearch.google.com/ping/RPC2
http://rpc.pingomatic.com/
http://rpc.technorati.com/rpc/ping
http://ping.bitacoras.com
http://ping.bloggers.jp/rpc/
http://api.moreover.com/ping
http://api.my.yahoo.com/RPC2
http://www.bitacoles.net/ping.php
http://rpc.icerocket.com:10080/ 

Linkowanie

Niektórzy pozycjonerzy lubią mówić, że „Content is king, but linking is queen”. I rzeczywiście: nawet najlepsza i najbardziej wartościowa treść nie „przebije się” w Google’u bez porcji porządnych linków. Niestety, najgorsze jest to, że polscy internauci z zasady nie przepadają za linkowaniem do stron innych ludzi. Dlatego wbrew „zaleceniom” wyszukiwarki, aby mieć z niej ruch, należy samodzielnie zdobywać linki.

O tym, jak linkować, aby nie dostać kar, napisałem na swoim blogu we wpisie „Linkowanie naturalne” – odnosi się on statycznych stron; w przypadku bloga należy bardziej starać się o pozyskanie linków do poszczególnych wpisów, zamiast do strony głównej.

Warto tutaj jeszcze zwrócić uwagę, że najwartościowsze z punktu widzenia SEO linki to standardowe <a href="http://www.strona.pl">Anchor</a> bez artybutu rel="nofollow".

Linki – wartościowe katalogi

Najprostszym sposobem zdobycia linków będzie umieszczenie wpisu w porządnych katalogach stron. Poniżej lista tych, które poza wartością „pozycjonerską”, mogą przynieść bezpośrednie odwiedziny użytkowników.

Ponadto istnieje spis katalogów stron, z którego można wyciągnąć jeszcze kilka wartościowych miejsc. W pewnym przybliżeniu można stwierdzić, że jeśli katalog ma PageRank >= 3 i przynajmniej kilka tysięcy zaindeksowanych stron (czynnik „Google IP” w spisie), to warto do niego dodać swoją stronę.

Linki – katalogi i agregatory RSS

Wraz z rozwojem blogosfery zaczęły powstawać agregatory, skupiające wpisy z różnych blogów powiązane na przykład za pomocą tagów. Podobnie, jak przy zwykłych katalogach, istnieją miejsca, po umieszczeniu w których naszego bloga, zyska on bezpośrednich odwiedzających oraz wartościowe linki:

Pewną odmianą agregatorów są katalogi, wyświetlające pełne kanały RSS – w zasadzie nie występują w polskim internecie. Dobrym miejscem startu będzie więc ta lista katalogów blogów i RSS-ów. Należy jednak zachować umiar w przypadku dodawania naszego bloga do zagranicznych miejsc, gdyż algorytm Google’a dotyczący rozpoznawania geolokalizacji może oznaczyć naszego bloga jako anglojęzyczny (mimo, iż pisany po polsku), przez co stracimy wejścia z wyszukiwarki.

Linki – serwisy „Web 2.0”

Serwisy „Web 2.0” również są świetnym miejscem na zdobycie wartościowych linków – mam na myśli wszelkie klony Delicji. I ponownie, Polska jest mocno zacofana. Oprócz kilku słabej jakości publicznie udostępnionych miejsc na dodanie swoich linków, opartych na bazie skryptu Scuttle jedynie Elefanta przedstawia jako-taką wartość pod względem SEO.

Ta lista serwisów z zakładkami grupuje natomiast zagraniczne wartościowe miejsca. Oczywiście należy zachować umiar w dodawaniu swoich wpisów z bloga i nie przypisywać im na przykład setek tagów.

Linki – inne blogi

Trafiając na inne blogi możemy zostawić tam swój komentarz. W przypadku WordPressa jest też miejsce na adres Twojej strony – wykorzystaj to! Niełatwe wprawdzie jest w Polsce znalezienie blogów z wtyczkami typu DoFollow, ale kto wie, czy kiedyś właściciel bloga, na którym właśnie zostawiasz komentarz nie zdecyduje się na usunięcie domyślnego atrybutu rel="nofollow". Pamiętaj tylko, że zwykle, jeśli na blogu został usunięty ów atrybut, komentarze są dużo pilniej moderowane. Nie warto w polu „Imię” wpisywać czegoś w stylu „Darmowe szablony”, a raczej Twoje prawdziwe imię/pseudonim.

Linki – profile, stopki

Jak w poprzednim wpisie wspomniał WPNinja, jeśli tylko udzielasz się na jakimś forum lub masz założone konto w portalu – dodaj odnośnik do swojego bloga w jakiejkolwiek możliwej tam formie. Zwykle im częściej się wówczas wypowiadasz, tym więcej otrzymujesz linków do swojego bloga. Pisz jednak wartościowe rzeczy, w przeciwnym wypadku możesz zostać uznany za spamera.

W przypadku for, gdzie w sygnaturce dozwolone jest umieszczanie linków, warto poza linkiem do głównej strony bloga zamieszczać odnośnik do ostatnio opublikowanego wpisu, nadając linkowi tytuł (Anchor) zgodny z tytułem artykułu.

Warto jednak zwrócić uwagę, czy link będzie z atrybutem rel="nofollow". Jeśli tak, to jego wartość drastycznie spada.

Dodatkowa porada

Wprawdzie specjaliści od „web-usability” będą protestować przeciw takiemu działaniu, ale uważam, że nie powinno się udostępniać całości wpisów w kanale RSS – ryzyko „pożyczania” zawartości przez właścicieli autoblogów w połączeniu z niezawsze poprawnie działającym algorytmem wykrywania pierwotnego źródła tekstu przez Google’a może sprawić, że to właśnie autoblog zostanie uznany za to źródło. Może to skutkować umieszczeniem naszego wpisu w tak zwanym indeksie uzupełniającym (Supplemental Index) a więc praktycznie brakiem odwiedzin z wyszukiwarki.

Odpowiednią opcję włącza się w sekcji „Wyświetlanie wpisów” ustawień WordPressa – „Dla każdej publikacji w kanale informacyjnym pokazuj” -> „Streszczenie”. Należy pamiętać, żeby przy każdym wpisie stosować znacznik <!--more-->, służący do rozdzielenia wstępu od właściwej części wpisu.

 
 
 

Commentaires


© 2023 by Agnieszka Brocik Real Estate Consulting. Powered and secured by Wix

bottom of page